Jeszcze nie tak dawno piec kaflowy opalany węglem był w wielu domach i mieszkaniach jedynym źródłem ogrzewania, a w kuchniach często także głównym miejscem przygotowywania posiłków. Dziś, gdy świadomość ekologiczna i oszczędności wygrywają z dawnymi rozwiązaniami, piece kaflowe stają się przede wszystkim stylowym elementem dekoracyjnym, od czasu do czasu stosowanym, aby wykorzystując drewno, dogrzać pomieszczenie lub przygotować posiłek tradycyjną metodą.
O tym, że piece kaflowe wracają do łask, najboleśniej przekonali się ci, którzy jakiś czas temu, kupując stare domy lub mieszkania w kamienicach, zdecydowali się na ich rozebranie, a teraz żałują. Bo o wiele łatwiej niż postawić piec na nowo, jest dokonać renowacji starego, uszkodzonego pieca.
Renowacja pieca kaflowego
Jeśli piec jest nieczynny, poważnie uszkodzony i dawno nie było w nim rozpalane, najlepiej zwrócić się o pomoc do specjalisty, czyli zduna. Choć jest to zawód wymierający, wciąż można znaleźć fachowca, który ma odpowiednie doświadczenie i będzie potrafił przywrócić życie staremu piecowi. I o ile lepiej nie zabierać się samemu za naprawę paleniska, wymianę drzwiczek czy czyszczenie i naprawę kanałów dymowych, to już wymienić fugi czy pomalować kafle każdy może samodzielnie.
– Ponieważ piec kaflowy działa na zasadzie akumulacji i powolnego oddawania ciepła, cały narażony jest na działanie bardzo wysokich temperatur. Dlatego tak ważne jest, aby obok walorów estetycznych zwrócić uwagę na właściwości materiałów zastosowanych do jego renowacji – mówi ekspert z firmy Vitcas, producenta materiałów ogniotrwałych.
Jeśli piec wykonany jest z gładkich, jednokolorowych kafli, najprostszym, co możemy zrobić, by przywrócić mu blask, jest pomalowanie odpowiednią farbą. Na rynku dostępne są farby żaroodporne w różnych kolorach. Najłatwiejsze w użyciu są te w formie sprayu – pojemnik wystarczy wstrząsnąć przez kilka minut, a następnie nanosić farbę na kafle z odległości około 30 cm. Aby uzyskać jednolity kolor, należy nanieść kilka warstw. Farba wysycha szybko, nawet po kilkunastu minutach. Po około godzinie można zacząć proces utwardzania, czyli rozpalić w piecu do temperatury ok. 160°C i utrzymywać tę temperaturę przez 30-60 minut. Ważne, aby stosować farbę w odpowiedniej temperaturze otoczenia, minimum 15-25°C.
Nieco trudniejsze będzie uzupełnienie wykruszonych czy wymiana fug albo doklejenie brakujących kafli, ale i z tym przy użyciu odpowiednich produktów powinien poradzić sobie nawet amator. Aby odnowić stare fugi, nie wystarczy je pomalować. Najlepiej będzie użyć żaroodpornej fugi VITCAS® HRG lub ognioodpornego kleju, np. wiążącego hydraulicznie kleju VITCAS® HB 10, który będzie odporny na temperatury nawet do 750°C. Przed użyciem tych materiałów, należy dokładnie usunąć stare fugi i przygotować produkt zgodnie z instrukcją producenta. Ponieważ klej bardzo szybko wiąże, należy przygotowywać stopniowo niewielkie jego ilości. Klej ognioodporny przyda się także, jeśli musimy wymienić uszkodzony kafel i przykleić nowy.
Budowa tylko z pomocą zduna
Jeśli nie jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami starego pieca, a bardzo nam zależy, aby mieć go w swoim domu, powinniśmy skorzystać z pomocy doświadczonego zduna. Oczywiście najlepiej, jeśli piec zaplanujemy już na etapie projektowania, ale w przypadku już istniejącego budynku także nie jesteśmy na straconej pozycji.
– Zdun zaproponuje odpowiednią technologię, pomoże wybrać odpowiednie materiały i zrealizuje budowę. Jednak właściciel domu także powinien mieć świadomość, nie tylko jakie są jego marzenia co do wyglądu pieca, ale także jakie powinien mieć oczekiwania odnośnie pracy specjalisty – mówi Eryk Kramarz z firmy VITCAS.
Tak samo ważne jak piec, jest otoczenie pieca, a szczególnie zabezpieczenie ściany, przy której będzie on stał. Powinna być ona odpowiednio zaizolowana płytą izolacyjną i gruntem ognioodpornym. Można wykorzystać także tynk czy gładź ognioodporną.
Zdun do decyzji inwestora zostawi kolor i fakturę kafli – warto postawić na uniwersalne wzory, które będą pasować do wnętrza nawet po zmianie koloru ścian. Będziemy musieli też zdecydować, czy wybieramy drzwiczki żeliwne, czy szklane. Te pierwsze najczęściej są wykorzystywane w piecach kuchennych. Szklane mają tę zaletę, że zza szyby można obserwować ogień.