Krok po kroku

• Poszukiwania działki
• Przed budową
• Fundamenty
• Ściany, kominy, strop
• Dach
• Stolarka okienna i drzwiowa zewnętrzna
• Instalacje wewnętrzne, przyłącza mediów
• Wykańczanie budynku (elewacja, wnętrza)
• Wyposażenie wnętrz
• Ogród, ogrodzenie, bruk
• Użytkowanie domu

Co wpływa na koszt dachu? Poradnik dla budujących.

Wykonanie dachu stanowi sporą część kosztów związanych z budową domu, dlatego wybór rodzaju dachu i zastosowanego pokrycia nie może być pochopny. Jak obliczyć koszty związane z kładzeniem dachu i co najbardziej wpływa na ostateczny rachunek? Gdzie można trochę oszczędzić, a gdzie jest to absolutnie niewskazane?

Wybór projektu dachu – tu możesz oszczędzić

Przede wszystkim weźmy pod uwagę, że podstawą obliczenia dokładnych kosztów dachu jest projekt budynku. Zazwyczaj przy jego wyborze kierujemy się głównie względami estetycznymi. Jednak niezwykle ważne jest, by już na etapie projektu uwzględnić to, ile jesteśmy w stanie wydać na jego realizację. Warto trochę zweryfikować swoje marzenia i dokładnie wyliczyć, na co nas stać. - Dzięki temu unikniemy wielu przykrych niespodzianek, w postaci dodatkowych wydatków. Pamiętajmy, że kształt dachu może mieć znaczący wpływ na jego całkowity koszt. Im bardziej jest on skomplikowany, tym drożej wyniesie budowa połaci – mówi Cezary Gozdera, dekarz ze Szczecina, finalista programu SUPERDEKARZ.

Prosty dach – najtańszy

Najtańsza, a zarazem bardzo funkcjonalna forma zwieńczenia domu, to dach dwuspadowy bez elementów ozdobnych. Ze względu na swoją prostotę (składa się z dwóch połaci i dwóch bocznych ścian szczytowych) jest on popularny od wieków. Dlatego dysponując ograniczonym budżetem najlepiej zdecydować się na tę prostą architektonicznie formę i stylistyczny umiar. To korzystne rozwiązanie zarówno, jeśli chodzi o względy estetyczne, jak i cenę całej inwestycji. Na dach o dwuspadowej konstrukcji zużyjemy mniej materiałów, jest łatwiejszy w wykonaniu i wymaga mniejszych nakładów pracy. – Wybierając zaś skomplikowany kształt, liczmy się ze sporymi wydatkami finansowymi. Większa ilość załamań wiąże się ze zwiększonym zapotrzebowaniem na niezbędne materiały: drewna na więźbę dachową, materiału pokryciowego, akcesoriów dachowych, folii na pokrycie połaci oraz dodatkowej ilości materiału do wykonania izolacji. Ponadto finezyjny kształt połaci to masa skomplikowanych miejsc, wymagających odpowiedniej obróbki. Pamiętajmy również, że wykonanie takiego dachu jest bardziej pracochłonne i ekipa dekarska będzie potrzebowała zdecydowanie więcej czasu na wszystkie niezbędne czynności budowlane. Dlatego, jeśli nasze finanse są ograniczone, lepiej zainwestować w dobrej jakości materiał pokryciowy, który będzie służył latami niż zbudować dach o skomplikowanym kształcie i licznych połaciach – radzi SUPERDEKARZ.

Pokrycie dachu a jego cena

Aby w przybliżeniu oszacować koszt wykonania dachu, należy przyjąć za wyjściowy parametr cenę za metr kwadratowy materiału pokryciowego oraz jego wielkość. – Warto wybierać materiały małoformatowe, np. dachówki betonowe lub ceramiczne, które dzięki temu, że wymagają mniej obróbek dekarskich (docinania) niż wielkoformatowe – nie generują wielu odpadów. Jako materiał małoformatowy dachówki ułatwią wykonanie nawet skomplikowanych elementów i zminimalizują straty produktu, a co za tym idzie – również koszty. Sprawdzą się one zarówno na tradycyjnych dachach - dwuspadowych, jak i na tych o wymyślnych kształtach, z licznymi skosami, załamaniami, lukarnami i koszami. Za ich zastosowaniem przemawiają nie tylko względy ekonomiczne, ale także prostota montażu. Warto wiedzieć, że dachówki betonowe nie posiadają zamka górnego – co jest szczególnie ważne przy skomplikowanych kształtach, gdyż pozwala to na większą swobodę przy regulacji rozstawu łat bez konieczności dodatkowego cięcia. To istotne, gdyż czasochłonny montaż automatycznie podnosi koszt robocizny – mówi z kolei SUPERDEKARZ Jacek Święty z firmy ISO – BAU, Nowe Gulczewo.

Nie zapominajmy, że pod każdym pokryciem musi znaleźć się folia wstępnego krycia bądź sztywne poszycie pokryte papą (ta metoda jest coraz mniej popularna). Często pod większością pokryć trzeba umieścić jeszcze ruszt z kontrłat i łat. Należy doliczyć także dodatkowe elementy wykończeniowe i systemowe – im bardziej skomplikowany dach tym, takich elementów jak więcej.

Na czym nie warto oszczędzać? Czyli zaufaj sprawdzonej marce

Pokrycie chroni konstrukcję całego budynku przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych. Dlatego, aby dach spełniał prawidłowo swoje funkcje, musi być wykonany z solidnych i trwałych materiałów. Zarówno dachówki ceramiczne, jak i betonowe mogą wytrzymać kilkadziesiąt lat i dzięki temu nie będziemy zmuszeni do szybkiej wymiany pokrycia. Również, jeśli chodzi o folie wstępnego krycia, to nie warto na nich oszczędzać. Stosując te od renomowanego producenta, mamy pewność, że optymalnie zabezpieczą wewnętrzne warstwy dachu przed zawilgoceniem oraz posiadają wysokie parametry wytrzymałościowe. Końcową cenę dachu ciężko obliczyć, ponieważ składa się na nią wiele czynników. Liczmy się również z tym, że w trakcie budowy mogą pojawić się nowe, niespodziewane wydatki, np. poprawki ciesielskie bądź poprawki w murowanych kominach.

Samodzielnie czy z ekipą?

Wprawdzie samodzielny montaż zredukuje pewne koszty, ale pamiętajmy, że dach to złożona i trudna do wykonania konstrukcja i nie każdy powinien podejmować się jej wykonania. - Błędy wykonawcze mogą zostać popełnione na każdym etapie procesu budowlanego – zarówno w samej konstrukcji dachu, pod pokryciem, jak i nad nim. Warto więc zainwestować w zatrudnienie wyspecjalizowanej ekipy dekarskiej, która posiada doświadczenie w rozwiązywaniu trudnych, nietypowanych problemów, a także dysponuje profesjonalnymi narzędziami, ułatwiającymi pracę. Dzięki temu montaż przebiegnie szybko i sprawnie – tłumaczy Cezary Gozdera. - Pamiętajmy, że dobre wykonawstwo ma swoją cenę. Dlatego nie oszczędzajmy poprzez zatrudnianie niesprawdzonych fachowców, ponieważ wzrasta ryzyko błędów, które w przyszłości będą wymagać kosztownych poprawek. W ten sposób zamiast zredukować wydatki, podniesiemy je – przestrzega SUPERDEKARZ.