Jeśli chcesz pisać wiadomości musisz się zalogować.
Wysłany: czw, 22 kwiecień 2010 o godz. 14:39
Temat postu: Odp: Harmonogram prac krok po kroku
u mnie tak było dalej:
6. kupno projektu
7. geodeta zrobił mapę do celów projektowych, otrzymanie z gminy warunków zabudowy - do tego była potrzebna ta mapka;
8. znalezienie kierownika budowy - który wziął na siebie formalności związane z pozwoleniem na budowę - zajęło mu to 2 tyg. :) - mimo, że działkę kupiłem jako grunt rolny. Gdybym osobiście miał wszystko załatwiać, pewnie chodziłbym jeszcze z papierami do tej pory.... Jemu to zajęło dwa tygodnie, a ja ewentualnie jeździłem do jednego czy drugiego urzędu podpisać gotowe i czekające już na mnie dokumenty. W międzyczasie musiałem dostać warunki wykonania przyłącza z zakładu energetycznego.
9. geodeta wytyczył budynek i mogłem startować :) No i wystartowałem robiąc jeszcze w ubiegłym roku fundamenty, podłączając wodę, i ogrodziłem całą działkę - tu się pochwalę, bo sam zrobiłem ok 300 metrów ogrodzenia, pomocników miałem tylko przy słupkach narożnych, bramie, (a właściwie dwóch bramach) i naciąganiu siatki; do tej pory robi mi się słabo, jak sobie przypominam, że do najdalszych słupków miałem do pokonania dystans ok. 100 metrów spacerkiem z pełną taczką :) Pomijam już kopanie dołków - szczególnie do podporowych słupków; do zwykłych używałem świdra - dziennie stawiałem ok. 10 słupków i tak mi zleciał prawie cały sierpień... Była to jedyna rzecz, którą mogłem sam zrobić na działce, no i zrobiłem. Po zimie nie ma żadnych efektów ubocznych, słupki trzymają pion jak trzeba, mimo tego, że pierwszy raz w życiu stanąłem przy betoniarce zalewając pierwszy słupek :) A żona cały czas mówiła, że się nie nadaję do pracy fizycznej (nie ma to jak dobry doping, nie?), żebym to zlecił komuś, że ja się znam na czym innym, itd. itd. No, a dzisiaj mam satysfakcję, nie licząc już pieniędzy jakie musiałbym zapłacić za wykonanie, bo ogrodzenie zrobiłem własnoręcznie :) i jednak z tą pracą fizyczną jeszcze u mnie nie tak źle - ale fakt, że nadrobiłem w tym temacie co najmniej z 10 lat zaległości - przynajmniej jeśli chodzi o średnią w życiu programisty :)
ech, rozpisałem się - aktualnie wczoraj zakończyłem kompletowanie materiałów na tegoroczny etap - plan minimum na ten rok to stan surowy zamknięty z dachem pod papą; czekam aktualnie, aż "majstry" zejdą z innej budowy i w połowie maja powinni zacząć stawianie murów u mnie;
pozdrawiam