Dzienniki budowy » Dziennik użytkownika Grzegorz
Nowy rok
Kontynuujemy budowę w tym roku. Najpierw trzeba przygotować wszystko pod dach i mam nadzieję że do lata dach będzie gotowy. Zeszły rok zakończyliśmy na drugim stropie. Szybka zima nie pozwoliła na więcej.
Piwnica
Ostatni miesiąc to połączenie afrykańskich upałów z ogromnym wysiłkiem fizycznym. Budowa domu od 4 rano, potem do pracy i po powrocie z pracy dalej na budowe do 22. Ciężko to było wytrzymać, ale zaczeło padać i od 2 dni nic się nie dzieje. Całe szczęście jest urlop :) i teraz jak tylko przestanie padać to już przygotowujemy wszystko pod strop, gdyż piwnica już praktycznie gotowa.
Wykopy fundametowe
Przez ciągłe deszcze wszystko strasznie się opóźniło, ale udało się w końcu ruszyć. Co prawda jak na złość cały dzień grzało słońce, temperatura już od rana przekraczała 28 stopni. Maksymalnie było 33 i naprawde wszystkim to doskwierało. Na szczęście operator koparki nie dał za wygraną i pomimo iż koparka się ostro grzała to spokojnie w 6 godzin wykonał cały wykop pod piwnice. Dzisiaj zaczeliśmy wyrównywanie gruntu pod fundament. Sporo roboty, ale wizja własnego domu "dodaje skrzydeł".
Zaczynamy budowę
No i zaczynamy. Wszystkie papierki załatwione - łącznie 1 rok i 1 miesiąc zajęły wszystkie formalności. Pochłonęło 9 tysięcy złotych. Na tą chwile mamy tylko paliki wbite w ziemie przez geodetę. Załatwiam koparkę, kupuje pręty i bloczki fundamentowe. W tym tygodniu ma wszystko przyjechać.
Jest decyzja
Mamy decyzje o warunkach zabudowy, niestety nie ma czasu żeby podjechać do projektanta, bo wszyscy pracują do 15 (to chyba tylko dla ludzi bezrobotnych jest możliwość kupienia projektu). Możliwe że w styczniu uda mi się załatwić wolne to pojadę kupić projekt.Jak wszystko dobrze pójdzie to od kwietnia zaczynamy budowę.