Dzienniki budowy » Dziennik użytkownika madzia.l
Czekamy, niecierpliwie czekamy...
Oj czekamy i czekamy na to pierwsze wbicie łopaty...Musimy czekać do 24 maja - wtedy nasza ekpia wchodzi A co do tej pory się zmieniło - mamy już wodę dociągniętą do naszej działki, mamy już kibelek ( jeszcze nie ukończony, ale jak kogoś przyciśnie to może korzystać ), geodeta wyznaczył też już zarysy budynku, no i mamy pierwsze drzewko na naszej ziemi - orzecha! Po wykopaniu dołu geodeta przyjedzie raz jeszcze żeby dokładnie wyznaczyć wszystkie punkty budynku, tak dogadali się z Wykonawcą, więc niech tak robią - byleby było dobrze Oj juz nie mogę się doczekać... Nasz domek...tu stanie A to orzech...
WIOSNA
No tak pogoda się poprawiła więc można zakasać rękawy i brać się do roboty Długo szukaliśmy Wykonawcy - takiego co to zbuduje nam SSO - od fundamentów aż po pokrycie dachu. Rozmawialiśmy, negocjowaliśmy ile się dało W końcu na budowie liczy się każda złotówka. No i wybraliśmy - ekipa zrobi nam SSO (wykopy, fundamenty, piwnice, stropy monolityczne, kominy z cegieł, mury, dach z dachówki, okna dachowe, drenaż wokół domu) za 53 900. Chyba nie jest źle? Na działeczce mamy już garaż - blaszak. Mąż w poszukiwaniu kamienia granicznego znalazł nawet podkowę na polu :) Mam nadzieję że przyniesie Nam szczęście Materiały na SSO mamy już zakupione (oprócz dachówki, drewna na więźbę, itp.) Mury mogą już pnąć się do góry. Ale i tak roboty zaczną się dopiero w maju! Po świętach mają nam robić przyłącze wodociągowe - jest tego ponad 100 m Tak wyszło! No to czekamy do maja...
Nasz Projekt
No to może w przerwach w szukaniu Wykonawcy i tanich materiałów pokaże Wam Nasz Projekt: Oto piwnice: A to parter: No i poddasze: Może jeszcze elewacje: Mam nadzieję że wszystko jest w miarę czytelne :)
...nowy, pracowity 2010...
No więc zaczynamy...Projekt jest - GL344 Adela. Pozwolenie na budowę jest, prąd jest, woda wkrótce będzie. Teraz pora na szukanie wykonawcy, a raczej wykonawców. Murarz, zbrojarz, itp. Nie chcemy jednej firmy "od wszystkiego". Trzeba podzwonić, popytać o ceny. Jeśli ktoś z Was miałby jakąś godną polecenia osobę z okolic Rybnika to poproszę o namiary. No to ruszamy, trzeba w tym roku chociaż piwnicę postawić, a może i piętro się uda :)