Dzienniki budowy » Dziennik użytkownika magy-m1
Schody na parter;)) MAJ 2015
NO I DOCZEKALISMY SIE SCHODOW :) TAKIE TAM KAMYCZKI
W KONCU UPRAGNIONA KUCHNIA
WITAM DAWNO NAS NIE BYŁO BO TROCHE TRWA ZEBRANIE FUNDUSZY NA DALSZE DZIAŁANIA ALE W KONCU DOCZEKALISMY SIE KUCHNI:) MOZE NIE DO KONCA BO BRAKI POMIEDZY MEBLAMI SA WIDOCZNE... CHCIELIBYSMY SZYBE ALE NIE MOZEMY ZDECYDOWAC SIE NA WZÓR;) ALE GOTOWAC JUZ W KONCU MOZNA NORMALNIE;) MAMY SWOJ WYMARZONY CZEROWNO SIWO CZARNY KOLOREK
2014 ROCZEK WYKANCZAMY WNĘTRZA MAŁYMI KROCZKAMI
PO DLUZSZYM CZASIE UDAŁO NAM SIE ZAOSZCZEDZIC NA PODLOGI W 3 POKOJACH NA GORZE I KORYTARZU :) TATUŚ BOGUŚ POŁOZYŁ PANELE:) I PŁYTKI NA DOLE :) KORYTARZ NA PODDASZU POKOJ WIEKSZY POKOJ BLIZNIAK MNIEJSZY:) SYPIALNIA NASZA I KORYTARZ W PŁYTKACH NA PARTERZE
CZERWIEC 2013
MUSIMY SIE POCHWALIĆ NASZA OSINKA 7P ZOSTALA ODEBRANA PRZEZ INSTYTUCJE DO TEGO UPOWAZNIONE I MAMY NADANY NUMER DOMU HURAAAA RODZICE SIE NALATALI PO URZEDACH ,ZAŁATWIALI DOKUMENTY ETC I OCZYWISCIE NASZ KIEROWNIK BUDOWY ZAŁATWIL WSZYSTKO JAK POWINNO I DZIEKI TEMU MOZEMY MIESZKAC ,ALE JA JAKO RODOWITA POLKA MUSZE POMARUDZIC HEHEH BO JAK TU ZAMIESZKAC JAK W SRODKU WSZEDZIE PUSTO ANI PODLOGI ANI SUFITOW...FAKT SCIANY SIE ROBIA OD STYCZNIA NA BIAŁO..I TO BY BYŁO NA TYLE NIC 3 LATA BUDOWY ZA NAMI WIEC PEWNIE KOLEJNE 3 NA WYKOŃCZENIE..ALE JAK TO MOWIA LEPSZY RYDZ NIZ NIC RODZICE KUPILI NAM W PREZENCIE SKRZYNKE BO SKORO ADRES JEST TO LISTY MOGA PRZYCHODZIC;)
MAJ 2013
ZROBIŁO SIE CIEPŁO BO PONOC IDZIE LATO:) WIEC I NASZE NASTROJE SIE OCIEPLIŁY:)KWIATKI NA BALKONIE;) ROSNĄ NO I NAJWAŻNIEJSZE DOCZEKALISMY SIE PRZEDSTAWICIELA PRODUCENTA FIRMY KMT DOSTALISMY ŚWIEŻUTKE NOWIUTKIE DRZWI WYPRODUKOWANE W MAJU 2013:))PAN Z SIEDZIBY GŁOWNEJ KMT BYŁ BARDZO MIŁY I PRZEDE WSZYSTKIM KUMATY :) I NAWET NIE CHCIAL POMOCY PRZY MONTAZU TAK DUZYCH DRZWI :) MAM NADZIEJE ZE TYM RAZEM BEDZIE OKI I NIC NIE BEDZIE ZIMA PRZEMARZAŁO:)
MARZEC 2013
CZEKAJAC NA ODZEW OD PRODUCENTA DRZWI WENETRZNYCH FIRMY KMT DOSZLISMY DO WNIOSKU, ŹE ZAPUKAMY DO DRZWI RZECZNIKA KONSUMENTA I POPROSIMY O POMOC SPRAWA CIAGNIE SIE PRAWIE OD LISTOPADA WIEC TROCHE DŁUGO... TYM CZASEM TATA BOGUS I WUJEK JANEK ROBIA NAM CO NIECO W DOMKU W SRODKU:))SZPACHLUJA SCIANY SMIGIEM I ZOBACZYLISMY JUZ PIERWSZE GNIAZDKA I ZARÓWKI;))) MAMY SWOJE SWIATEŁKO:) POZATYM PODJELISMY SZYBKA DECYZJE O KUPNIE PARAPETÓW NO I ZDECYDOWALISMY GRANIT.. MIMO TRUDNOSCI NA TAKIE DROBNE ,,RZECZY,,MORDKA NAM SIE USMIECHA;) .
STYCZEN/LUTY 2013
WRACAJAC JESZCZE DO STYCZNIA ODNOSNIE MROZÓW W POLSCE I NASZYCH PIEKNYCH DRZWI KTORYMI TAK BYLISMY ZACHWYCENI...EFEKT MROZÓW NA ZDJECIACH...SPRZEDAWCA DRZWI BYL WIDZIAL REGULOWALI NIC NIE DALO DALEJ JEST TO SAMO ... .PISMO DO PRODUCENTA DRZWI Z REKLAMACJA SPORZADZONE MIJA MIESIAC A PRODUCENT DALEJ SIE NIE POJAWIŁ:((( ZNOW COS...DODAM JESZCZE ZE W DOMU GRZEJEMY REGULARNIE CODZIENNIE....
STYCZEN 2013
WITAMY W NOWYM ROKU!MIAŁ BYC LEPSZY BO NOWY ...................A JAK U WAS????????????? TYLE BYŁO ZYCZEN SPEŁNIENIA MARZEN ,ZDROWKA...TYLE STO LAT I CO??????????CHYBA BYŁY NIESZCZERE;(( Z DNIEM 2 STYCZNIA MOJ TATA BOGUS STRACIŁ PRACE NA TRZY LATA PRZED EMERYTURA,BO ZAMYKAJA KOLEJNA DUZA FIRME W NASZYM MIESCIE.....NORMALNIE MASAKRA JAKAS NARAZIE WYKORZYSTUJA ZALEGLE URLOPY A POTEM POCZEKAJA NA ZALEGLE WYPLATY...W ZWIAZKU Z TYM TATA MA WOLNY CZAS I ROBIA Z WUJKIEM CO NIECO W DOMKU ...SZPACHLUJA SUFITY I SCIANY... A TO EFEKTY NO I PO DŁUGICH OCZEKIWANIACH MAMY SKRZYNKE Z PRĄDEM..TERAZ TYLKO ROBOTA PAPIERKOWA I ZAPŁATA I MOZE DADZA GO UZYWAĆ
BOŻE NARODZENIE 2012
WSZYSTKIM WAM ZYCZYMY!!!
GRUDZIEN 2012
ZIMA ZIMA ZIMA WSZEDZIE..A U NAS ENERGETYCY PRZYPOMNIELI SOBIE ZE UMOWA NA PODŁACZENIE ENERGI SKONCZYŁA SIE POD KONIEC LISTOPADA, WIEC PRZEKOPALI POSESJE JESZCZE PRZED SNIEGIEM..A TERAZ PEWNIE WARUNKI ATMOSFERYCZNE NIE POZWOLA NA DALSZE PRACE HEHE ...<BO TAKIE ZASTRZEZENIE JEST W UMOWIE O ILE WARUNKI ATMOSFERYCZNE POZWOLA NA PRACE >..NO ZOBACZYMY KIEDY BEDZIEMY MIELI PRĄD;) A TAK WYGLADA NASZA POSESJA W OBSYPANYM SNIEZKU:) RODZICE NIE POZWALAJA ZEBY ZA MOCNO ZASYPAŁO CODZIENNIE ODŚNIEZAJA;)
LISTOPAD 2012
W CAŁYCH TYCH NIESZCZĘSCIACH CO NAS NAWIEDZAŁY ZAPOMNIAŁAM NAPISAĆ ,ŻE WCZESNIEJ ZAMONTOWALISMY BALUSTRADY NASZEGO POMYSŁU JAK PRZYSTAŁO NA KONIARZY:) I DRZWI WEJŚCIOWE BALUSTRADA DŁUGA Z BOKU.. BALUSTRADA MAŁA Z PRZODU.. DRZWI WEJSCIOWE NO I EFEKT CIEZKIEJ PRACY NAPRAWY MURKA PRZEZ KOCHANA RODZINKE..DWA TYG ODBIJANIA STAREGO KLEJU CZYSZCZENIA,UKLADANIA NA NOWO ETC DZIEKUJEMY KOCHANA RODZINKO
WRZESIEN -PAZDZIERNIK 2012
WITAM WSZYSTKICH DAWNO NAS NIE BYŁO ALE ZA DUZO SIE U NAS DZIEJE I NIE WIEM CZY RZUCIC KOMPUTEREM CZY PO PROSTU SIE WYZYC NA KLAWIATURZE JAK ROBIE TO TERAZ..MYSLAŁAM ŻE JUZ PASMO NIESZCZĘŚĆ NA TEN ROK WYCZERPALISMY A JEDNAK SIE MYLIŁAM..... ZACZNĘ OD POCZATKU . W KOŃCU DOCZEKALISMY SIE UPRAGNIONEGO WJAZDU DO GARAZU NA KTORY CZEKALISMY PRAWIE PÓŁ ROKU AZ EKIPA ZNALAZLA DLA NAS CZAS I POGODĘ .KOWOTA WYKONANIA MURKU I WYŁOZENIA TAM KOSTKI BRUKOWEJ NA WJEZDZIE 27 TYSIECY ZŁOTYCH! !CIESZYLISMY SIE ZE JUZ NIE BEDZIE ZALEWAŁO PIWNICY I RODZICE TROCHE ODPOCZNĄ NOCA BEZ MYSLI ZE COS NAS ZALEWA....NIESTETY ZNÓW POMYŁKA NASZA RADOŚĆ TRAWALA MOZE Z DWA TYGODNIE ,PO CZYM MURKI ZACZĘŁY SIE LEKKO POCHYLAC.....LEWA STRONA BARDZIEJ WIEC EKIPA PO INTERWENCJI RODZICOW PRZYJECHALA I ZACZEŁA ZNOW ROZBIERAC CZESC I STAWIAC NA NOWO.MAZ PRZED WYJAZDEM PYTAL CZY NA WYSOKOSC 3 METRY WYSTARCZY ZASYPAC PIASKIEM I NIE TRZEBA ZABEZPIECZEN???? .,,, NIE NIE TRZEBA TAK TWIERDZI PRODUCENT TYCH KAMIENI ,,USLYSZELISMY...OKEJ SKORO TAK TRZEBA WY WIECIE LEPIEJ W KONCU TO WASZ FACH......ODPOWIEDZIELISMY..DOSTALISMY JESZCZE SLOWNA PODPOWIEDZ ,,ZASYPUJCIE STOPNIOWO PIASKIEM I UBIJAJCIE,, TAK TEZ ZROBILISMY..CODZIENNIE PO TROSZKU.. TAK WYGLADAŁ MUREK DO WCZORAJ.. WCZORAJ W NOCY OSTRO PADAŁO A RANO RODZICE ZASTALI NASZ PIEKNY MUREK ZA KUPE K ASY W TAKIM STANIE A PRZY OKAZJI ZAWALONEGO MURKU ZNÓW NALAŁA SIE WODA DO PIWNICY:((((( JAKBY TEGO BYŁO MALO USLYSZELISMY ŻE TO NASZA WINA BO SAMI ZASYPALISMY!!!I NIE UZNAJA REKLAMACJI!!!!!BRAK SŁOW.KOLEJNA NAUCZKA ZE NA GĘBE TO MOZNA KOMUS COS PRZYŁOŻYĆ !!!!A NIE UZGADNIAC TAK POWAZNE ROBOTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ALE JAK TO MOWIA MASZ MIEKKIE SERCE MUSISZ MIEC TWARDA DUPE!!!!1U NAS SIE SPRADZIŁO!!! DODATKOWO NASZE PODWÓRKO MIMO WYSYPANIA 5 PRZYCZEP PIACHU PO 24 TONY WYGLADA TAK!!! I JAK TU NIE WIERZYC W JAKIES FATUM ZYCIOWE!! PS .JESTESMY NIEZADOWOLENI Z JAKOSCI MURKU OPOROWEGO WYKONANEGO PRZEZ INNA FIRME NIZ KOSTKA BRUKOWA NA WJEZDZIE.!!!!KOSTKA IORAZ POLOZENIE KRATKI JEST SUPER I BARDZO NAM SIE PODOBA!!
SIERPIEN 2012
DOSTALISMY BARDZO ZŁĄ WIADOMOSC TELEFONICZNA OD RODZICÓW DWA TYGODNIE PO WYJEZDZIE Z POLSKI.,,ODSZEDŁ NASZ KOCHANY BENGY ,,PIESEK KTORY BYŁ Z NAMI 14 LAT 3 DNI NIE SPAŁAM PŁAKALAM JAK BÓB JAK RESZTA MOJEJ RODZINKI ,ZWŁASZCZA MAMA I TATA ,KTORZY OD 5 LAT OD KIEDY JESTEM W IRLANDII NIM SIE OPIEKOWALI. .W CZERWCU MIAŁ URODZINY. BYŁ DLA NAS JAK SYN.... WYCHOWYWALISMY GO OD MAŁEGO DALEJ NIE MOGE SIE OTRZĄSNAC;(( ALE TRZEBA DALEJ ZYC JAK MI WSZYSCY MÓWIĄ;(( ....TO PRÓBUJUE POWOLI..MYSLAŁAM ZE JESZCZE POLEZY Z NAMI PRZY KOMINKU;((((((( TAK JESZCZE OSTANIE DNI PRZED NASZYM WYJAZDEM BIEGAŁ SZCZESLIWY Z NAMI PO BUDOWIE NIC MI SIE NIE CHCE ALE ZEBY NIE MYSLEC MUSZE COS ROBIC WIEC UZUPELNIE TROCHE TO CO U NAS SIE DZIAŁO.... PODCZAS KONCA NASZEGO URLOPU ZACZELI ROBIC NAM WJAZD DO GARAZU .TYM RAZEM EKIPA DARIUSZA STACHELKA FIRMA DAR-BRUK DESZCZ PADAŁ A SZEF JEZDZIŁ Z UBIJARKA PO WYMIENIONEJ ZIEMI A JA MAM W KONCU SWOJ MAŁY OGRODEK:)) DZIEKI RODZINCE MĘŻA I MOJEJ .DZIEWCZYNY POSADZIŁY PIĘKNE KWIATUSZKI DO MOICH KRZACZKÓW;))A JA STARAŁAM SIE CAŁY MIESIAC POBYTU PIELĘGNOWAC I TAK NARAZIE ZASZŁO SŁONECZKO W NASZYM ZYCIU I OGARNĄŁ NAS SMUTEK NA JAKIS CZAS;:(
KONCÓWKA LIPCA 2012
JAK JUZ ROBILI OCIEPLENIE TO TRZEBA BYŁO SZYBKO WYBRAC PARAPETY.BLACHA DLA MNIE ODPADA BO W IRLANDII TAK MAMY A JAK TU CIAGLE PADA TO WALI I WALI W TE BLACHE CHCIELISMY KLINKIER ALE GRZEGORZ MAKULEC ZAPROPONOWAŁ NAM COS TAKIEGO IMITACJE KLINKIERU I NAM SIE SPODOBAŁO:)
LIPIEC 2012 CD
NO TO OCIEPLENIE DOMKU SKOŃCZONE;))) BEZ STRUKTURY ALE LEPSZY RYDZ NIZ NIC ZALEWANIE DŁUGIEGO BALKONU A W MIEDZY CZASIE MÓJ MAZ I TATUŚ BOGUS ROBIA DALEJ NA RATY PODDASZE A NA DWORZU JAK NIE DESZCZ TO SŁONCE A POTEM TAKA SOBIE TECZA
LIPIEC 2012
MIMO BRZYDKIEJ POGODY I BURZ CHŁOPAKI Z FIRMY GRZESIA MAKULCA -BRATA NASZEGO MAJSTRA ,CIAGNĄ OCIEPLENIE ZEWNETRZNE BUDYNKU:) NARAZIE WJAZD DO GARAZU NIE JEST ROBIONY BO CIAGLE PADA I NIE MA JAK WYKOPAC ROWOW POD WYLEWKE FUNDAMENTU NA MURY OPOROWE;( CZEKAMY I CZEKAMY TAK OD MARCA AZ NIE BEDZIE TAM MIEKKO ......NIC MAM NADZIEJE ZE W KONCU POGODA SIE POPRAWI ......I DO JESIENI NAM TO ZROBIA BO RODZINIE JUZ RECE OPADAJA OD WIADER Z WODA I WYLEWANIA WODY Z PIWNICY PO KAZDYM DESZCZU......... TATUŚ BOGUS ZROBIŁ PRZEDŁUZKI DO KRANOW
CZERWIEC 2012
NO TO CZAS NA REGIPSY NA PODDASZU:) ROBIMY JUZ SAMI A CO KIEDYS COS ZACZAC MUSIMY ;))) CIEZKIE KAWAŁKI ROBILISMY Z RODZICAMI TERAZ JUZ NAS NIE MA W KRAJU I TATA Z MAMA KOŃCZA SAMi:) W LIPCU MAMY ZNOW URLOP TO COS PODZIAŁAMY DALEJ WLASNYMI SIŁAMI:) KORYTARZ:) JEDEN Z PODWÓJNYCH POKOI;) SCHODY WŁAZOWE ŁAZIENKA
MAJ 2012
NADAL MECZYMY SIE PRZY DESZCZU Z WODA W PIWNICY BO NIE MAMY MURKOW OPOROWYCH:(( NASZ FACHOPWIEC NAM OBIECAL ZROBIC DO KONCA MAJA NIESTETY NIE WYPALIŁO ..I ZNÓW CZEKAMY NA WOLNY TERMIN..MAM NADZIEJ ZE DO JESIENI TO ZROBIMY BO JUZ MA RECE OPADAJA OD WIADER Z WODA I WYLEWANIA WODY PO NOCACH DO RANA MOZE KTOS ZNA JAKIS PROSTY SPOSÓB I TRWAŁY NA ZROBIENIE MURKOW OPOROWYCH ??BO CZEKANIE NA WOLNY TERMIN U FACHOWCOW JUZ MNIE NIE BAWI;(((((( W MIEDZY CZASIE TATA POCIAGNAŁ NAM DALEJ OCIEPLENIE WEŁNA MINERALNA.MAMY JUZ WEJSCIE NA STRYCH ETAP 1 ETAP 2 ETAP 3 MAŁA ŁAZIENKA TEZ JUZ SKONCZONA WEŁNA I FOILA
MARZEC 2012
PIWNICA DALEJ NIE SCHNIE PO ZALANIU ,BO NIE MA POGODY U NAS NA MAZURACH PADA WIEJE CHŁOPAKI ZALALI TYLKO POSADZKI NA PODDASZU I PARTERZE WZIELISMY SIE SAMI ZA OCIEPLENIE PODDASZA ,PONIEWAZ BANK WYLICZYL NAM 6 TYS A TYLE DALISMY ZA SAM MATERIAŁ ....NIESTETY NA EKIPE JUZ NIE STARCZYŁO..ALE DOBRZE NAM IDZIE CHYBA; JEST TROCHE KOMPLIKACJI ALE TATUSBOGUS DOBRZE KOMBINUJE;) JA TEZ POMAGAŁAM ..WBIJAŁAM SZNURKI ETC;)))IMOJE PAZNOKCIE PRZYDAŁY SIĘ DO SCIAGANIA PAPIERU Z FOLI DWUSTRONNEJ:))
MARZEC 2012
PODCZAS, GDY MY WALCZYMY JESZCZE Z OSUSZANIEM PIWNICY ETC.EKIPA POCIAGNELA MURKI W KORYTARZU NA SCHODACH .TAK WYSZLO NAJPROSCIEJ I NAJTANIEJ BO BEDZIEMY MIELI TERAZ JAK ZAMONTOWAC DRZI DO PIWNICY FOTO TO SCHODY NA PIETRO
wiosna 2012
WITAM PRZYJECHALISMY NA URLOP ROBIC PODDASZE TZN OCIEPLAC WELNA A 3 DZIEN WALCZYMY Z ZYWIOŁEM. JA WLASNIE PRZYJECHALAM DO DOMU A MAZ Z TATA BOGUSIEM ZOSTALI DRUGA NOPC SPAC NA BUDOWIE PILNOWAC POMP ...:( TO TYLE U NAS' DLA TYCH CO MNIE PYTALI JAK TAM NAM LECI TO LECI ...WODA CAŁA PARA... A PODLOGA PRZYGOTOWANA BYLA WLASNIE POD WYLEWKI JEST PAPA LEZAL STYROPIAN ETC I WLANSIE MIELI ZALEWAC POSADZKI..NIE ZDARZYLI
STYCZEŃ 2011 cd
NO TO ZIMA I MRÓZ NA CAŁEGO I ZADNYCH SZANS NA WJAZD NA POSESJE SZEF EKIPY PRÓBOWAŁ I WYJECHAC NIE DAŁ RADY , WIEC NARAZIE NIE MA SZANS DOWIESC TOWARU NA WYLEWKI POSADZEK ,BO BŁOTO POD SNIEGIEM .. NO I SZYKUJA SIE MROZY NA MAZURACH DO -20 STOPNI.DZIS BYŁO -11 POŁOWA STYCZNIA BYŁO TAK: NO I NA TO PRZYSZEDŁ SNIEG I JEST TAK
STYCZEŃ 2011
NO TO UDAŁO SIE ZAŁADOWAĆ FOTKI:) POŁOZONE JEST JUZ OGRZEWANIE PODŁOGOWE W SALONIE,KUCHNI ,KORYTARZU,WIATROLAPIE I ŁAZIENKACH CZYLI TAM GDZIE CHCIELISMY. SALON: KORYTARZ: ŁAZIENKA NA DOLE PIERWSZE GRZEJNIKI LAZIENKOWE NA DOLE) KOCHNIA: NO I PIEC Z BOJLEREM:) PONOC EKIPA SPRADZAŁA WCZORAJ I CIEPŁO W CALYM DOMKU :))MYŚLALAM ZE BEDZIE WIECEJ PLONTANINY KABLI I RUREK W PIWNICY A TU TAK ,,PUSTO,,:) ROZDZIELNIA NA KORYTARZU: najpierw potem
STYCZEŃ 2011
MAMY PODŁACZONY PIEC W PIWNICY I PO WOLNYM WEEKENDZIE BEDZIE SPRADZANY;)) NIE WIEM CZEMU ALE OD SWIAT NIE MOGE NIC ZAŁADOWAC ZADNYCH ZDJEC ETC:(( CODZIENNIE PO KILKA RAZY PROBUJE DOCHODZI DO KILKU PROCENT I STAJE...NIE WIEM CZEMU ..BEDE PROBOWAC..
GRUDZIEN 2010 CD.
MA PRZYJECHAC PIEC WIEC TATUŚ BOGUŚ ZROBIŁ COKÓŁ POD NIEGO;))) W TYM CZASIE EKIPA UŁOZYŁA TEZ STYROPIAN W CALYM DOMKU
GRUDZIEN 2011 CD
NO I MAMY PIERWSZE GRZEJNIKI:)) I SKOŃCZONE SA JUZ ŁUKI :))) A CO DO POGODY MÓWIA ZE SUSZA W POLSCE HMMM NIE U NAS
GRUDZIEN 2011
ZIMY NIE MA POGODA DOPISUJE TO EKIPA KONCZY TYNKI ZACZYNAJA RÓWNIEZ ŁUKI NA PARTERZE:) I TATUŚ Z WUJKIEM JANKIEM NAPRAWILI GARAZ :) TRZEBA BYŁO KUPIC NOWE KONTOWNIKI ,BLACHY POGNIECIONE ALE STOI ...TERAZ TRZEBA MOCNIEJ UMOCOWAC ZEBY ZNOW NIE ODLECIAŁ
JAK TO MÓWIA BIEDNEMU WIATR W OCZY...CHYBA WICHURA...
Z NIEDZIELI NA PONIEDZIAŁEK 27 LISTOPADA NA 28 LISTOPADA 2011 DZIAŁO SIE W NASZYCH REJONACH .ZERWANE SŁYPY POWYWALANE DRZEWA NO I NAS NIE OMINEŁO .BYŁ SOBIE GARAŻ:(( I BYŁA SOBIE BRYCZKA DLA KONIKOW:(((TO SIE NAZYWA PECH CZY FATUM?????
LISTOPAD 2011 TYNKI WEWNETRZNE..poddasze..
NIO TO LECĄ CHŁOPAKI Z TYNKAMI :)) NA PODDASZU NAJPIERW PODŁACZYLI KOMINEK NA DOLE ZEBY BYŁO CIEPLUTKO I ZEBY ŁADNIE SCHŁO FAKT KOMINEK EKIPY ALE MOZE GO ZAPOMNĄ..HEHE NO TO CHŁOAPKI ZACZELI TYNKI OD PODDASZA.. OKO SIE CIESZY
LISTOPAD 2011 TYNKI WEWNETRZNE..
EKIPA NASZYCH BUDOWLAŃCÓW OD ROBERTA MAKULCA ZNOW WKROCZYŁA ,ŻEBY ZROBIC TYNKI ,KTÓRE POTRZEBNE SĄ DLA EKIPY MIKOL MAJACEJ DOKOŃCZYĆ OGRZEWANIE PODŁOGOWE. ZACZELI OD OBRZUCANIA SCIAN TAKIM CZYMŚ I TO SCHNIE JUZ TYDZIEN JAKOS A OD PONIEDZIAŁKU MAJA WKROCZYC Z TYNKAMI,,NORMALNYMI,, ZACZ I PRZYNIESLI SOBIE KOMINEK DO OGRZEWANIA;))