Dzienniki budowy » Dziennik użytkownika dms
Budowę czas zacząć
Jest 8.03.2011 Przyjechała koparka i poszło To nasz operator Geodeci porobili swoje, teraz ekipa budowlana zaczyna działać. Kiedy tylko zakończyło się szalowanie czas na wylewanie. I ławy gotowe. Dodam, że chłopaki wylali to jednego dnia, kręcąc zaprawę ręcznie :-) Styropian naklejony i zabezpieczony. I fundamenty już osypane ziemnią. Mam i kanał :-) Czas na ściany. Oglądając TV urzekła mnie oferta OBI i pojechałem po ogrodzenie. Mówili, że się na raz nie zabiorę :-), ale polak potrafi. No i ściany są ( nośne ) I czas na dach. Dach powstaje w oczach I zaraz będą dachóweczki Znak specjalnie zrobiony, bo straż miejska się czepiała, że jest zakaz a samochody na budowę mimo zakazu jeżdzą, więc trzeba było zrobić zmianę co do znaku Okna powstawiane, więc czas zacząć stawiać ścianki działowe :-) W wolnych chwilach trzeba powozić kostkę na podjazd . Przez chwilę było tłoczno bo lektrycy robili swoje hydraulicy swoj ei chłopaki docieplali jeszcze, ale dali radę :-) I dachóweczka się znalazła na dachu. jeszcze nei tak jak ma finalnie leżeć, ale jakby ktos pytał to dachówka na dachu hehe. W wolnej chwili zrobiłem podłogę na strychu. No i czas na docieplenie stropu. chłopaki wpadli i wi ciągu dnia oblecieli cała chate :-) No i tworzy się podpora dachu No i kolejna ekpia chłopaki od tynków. Przyjechała i brana wjazdowa do garażu. Kończymy podbitkę. Potem było już tylko szpachlowanei robienie sufitów podwieszanych i cała walka z tym związana, Z powodu tego, że wszystko robiłem sam ze szwgrem, nie miał kto dokumentować zmian w domku. Wyszło tak. To widok z salonu na jadalnie i kawałek kuchni Tu pokój małej Kuchnia, ale jeszzce w trakcie montażu. Mamy wszystko tylko nie łazienkę. Dużo czasu trzeba było, żeby wszystkie graty do łazienki dotarły. No i jak już było wszystko, żona powiedziała działaj. No i pojechałem z tą glazurą No jak były już ściany to podłoga teraz Jeszcze tylko wanne zabudować, ale to w wolnym czasie :-) No i koniec łazienki = przeprowadzka bo święta tuż tuż. No i w domu. Świątecznie. Sypialnia :-) No i wczoraj w sypialni doszło jeszcze malowidełko na ścianie ( ładne drzewko )