Dzienniki budowy » Dziennik użytkownika szakal_2000
Stan zero zakończony
Witam wszystkich, Ostatnie 4 dni a właściwie popołudnia i całą sobotę spędziłem na budowie. 1. Dysperbit x 2 2. Styropian Aqua 5 cm klejony na piankę do XPS. 3. Gdzie nie potrzeba zasypanie fundamentów - łopatologia w czystej postaci :) 4. Tam gdzie trzeba przykleiłem siatkę z włókna szklanego. Planuję później wykończyć widoczną część fundamentu tynkiem mozaikowym. 5. Wczoraj zasypałem fundament piaskiem - właściwieto koparka gdyż ja studiowałem tę naukę z punktu 3 6. Żeby mi się to trzymało zalane wodą i zawibrowane. Poszczegółne etapy w wersji obrazkowej
Ściany fundamentowe
Witam, Ostatnie 3 dni spędziłem na budowie gdzie powstawały ściany fundamentowe. Do wymurowania ścian zużyełm 1100 szt. bloczka betonowego "14". Pozostało chwilkę poczekać zaizolować, ocieplić i zasypać fundamenty
Ławy .... i pozamiatane :)
Witam, Po kilku dniach od zalania ław postanowiłem je rozszalować. Udało mi się jeszcze je zasypać piaskiem. Fotki tylko rozszalowanych ław. Robiłem to sam więc ledwie żyję.
Ławy
Witam, Dziś udało się zalać ławy. Dwie gruszki 14,5 m3 betonu do tego pompa i niecałe 3 godzinki i po robocie :) Niestety troszkę zabrakło choć wyliczyłem z zapasem. Taki widok już bardzo cieszy. Moja brygada do zadań specjalnych Prawie zalane.......oczywiście ławy
Budowa ruszyła
Witam, Długo nie pisałem a już jest o czym. Więc ekspresowa relacja. 12 marzec 2011 - już w miarę ciepło więc skręcam rurki i wyprowadzam wodę od licznika pod pokrywę studzienki. No i pierwszy raz umyłem samochód na działce :) 17 marzec 2011 - dostawa pierwszej partii stempli na strop takich o długości 3m 22 marzec 2011 - zakup drugiej partii stempli - łącznie tego jest 200 szt. Jeszcze tego zamego dnia kupiłem deski szalunkowe 25mm grubości - tylko 1m3. 23 marzec 2011 - na działce zawitał geodeta. Dwie godziny pracy i miejsce gdzie będzie stał dom wskazane. 24 marzec 2011 - musiałem urwać się z pracy aby wytyczyć linię do kopania fundamentów. 25 marzec 2011 - o 6 rano jestem na działce i dalej mierzę miejsce kopania ław. Przyjeżdża koparka i w niecałe dwie godzinki załatwia sprawę kopania ław. Zaczęło padać a mi pozostało tylko lekko wyrównać łopatą (rąk nie czuję). W południe zjechała na budowę płyta MFP o grubości 22mm - 40 arkuszy. W sobotę planowałem powoli zacząć szalować ławy a dzwoni mój tato, że będzie z silniejszą brygadą niż się spodziewam więc mam zorganizować pręty na zbrojenie. Czasu na zakupy co nie miara zwłaszcza, że to piątek i do tego popołudnie, ale udało się. 26 marzec 2011 - Rano przed 6 jestem na placu budowy. Jeszcze trochę wyrównuję wykop pod ławy bo na oko jest krzywo :) Godzina 7 i już mam na działce mojego tatę, brata oraz majstra i pomocnika. Nie zdążyliśmy się nawet kawy napić a już przyjechała stal na zbrojnie. Tempo chyba było dobre gdyż udało się zaszalować ławy pod cały dom, skręcić zbrojenie oraz postawić domek na narzędzia :) Pozostało tylko przygotować pręty gwintowane i skręcić szalunki żeby nie rozjechały się podczas lania betonu. Tego dnia pogoda dopisała. 27 marzec 2011 - Skontrolować efekty pracy przyjechały Inwestroki - moja żona oraz córka ;) Efekty pracy jak na załączonych obrazkach
Wiosna
Czy ktoś widział wiosnę?
Dziennik budowy. Zakup materiałów
Witam w Nowym Roku. Czas napisać co się jeszcze udało w starym roku a właściwie w końcówce grudnia. 1.Kupienie dziennika budowy i jego zarejestrowanie 2. Zakup materiałów na fundamet. 3. Zakup materiałów na ściany 4.Zakup więźby dachowej - a właściwie to drewna na konstrukcję 5.I mam w garści ofertę na pokrycie dachowe oraz stolarkę okienno-drzwiową. Pozostaje czekać na wiosnę chyba że coś jezcze przez zimę uda mi się zorganizować
Pozwolenie na budowę
Po 55 dniach od złożenia projektu otrzymałem pozwolenia na budowę. Pozostało tylko zarejestorwać dziennik budowy. Szkoda, że uzyskanie jednej decyzji urzędnika trwa dłużej niż budowa stanu surowego. W tym roku już nie wystartuję z fundamentami - właśnie sypie śniegiem. Czekam na wiosnę a w zimie zorganizuję materiały.
Oczekiwanie
Dobiega końca drugi miesiąc jak projekt leży w starostwie i czeka aż Pan cmoknie i klepnie pieczatkę. Powoli tracę cierpliwość. Budowlańcy jak dłużej o łapaty się poopierają to im się złamią. Pozdrawiam cierpliwych .... i tych mniej również
Prace porządkowe
Ostatnie piątkowe popołudnie oraz sobotni poranek wjechał sprzęt na działkę i wyrównał teren. Nie pisałem ale na działce miałem pozostałości fundamentów oraz wylewek po budynku gospodarczym. Fundamenty ponad 20 metrów długości zagłębione na 60 cm a pomiędzy nimi 200 m2 wylanego betonu. Całość uzupełniały niezłe chwasty oraz krzaki. Pozostaje trochę powalczyć z łopatą i teren jak się patrzy. Ta gromadka żwiru to gdyby nagle trzeba ruszyć ostro z kręceniem betonu :)
Projekt
Spóźniłem się z wpisem ale chcę poinformować, że projekt dotarł i trafił 9 września w ręce projektanta.
Sprzątanie
Jutro powinien kurier dotrzeć z projektem - więc zaczęły się poważne wydatki :). Postanowiłem ponadto troszkę posprzątać na działce i wyrównać teren. Jakieś chasty, krzaki i podobne historie mi wyrosły nie wspomnę, że trawy to mam dla stada krów. W tym tygodniu gość z koparką ma wjechać i ocenić ile mnie ta przyjemność będzie kosztowała. Jak za dużo to trafi zakasać rękawy i samemu czarną robotę odwalić ;)
Projektant
Dziś udało się dogadać z projektantem, który dokona adaptacji. Mapki, wypis z planu oraz uzyskane niedawno warunki już trafiły w jego ręce. Projekt właśnie zamówiłem tylko czekać na kuriera.
Energia
No cóż, prąd to teraz taka sprawa bez której obejść się trudno. Oczywiście można ale już nie koniecznie można skompletować papiery dla projektanta a właściwie dla wydziału architektury. Mija miesiąc czasu i udało się uzyskać warunki przyłączenia do sieci energetycznej. Jakby tego mało Energa zażyczyła sobie podpisanie umowy i wpłacenie skromnych kilku złotych na poczet przyszłego przyłączenia.
Woda
Papierek o pozwoleństwie na korzystanie z miejskiej wody już się zrobił :)
Mapa
Mapa do celów projektowych odebrana. Teraz tylko wybrć projektanta - tego jednego z dwóch ;).
Projektant na gwałt poszukiwany :)
Udało się namierzyć dwóch konkretnych. Z jednym już sobie pogadałem. Z tego co mówi to powinno pójść jak po maśle. Jutro rozmowa z drugim i mam nadzieję, że zakończę poszukiwania.
Papierologia
Nadszedł dzień w którym ruszyłem do urzędów załatwiać papierki. Pierwszy kierunek to Energa. Formularze wypełnione, mapka jest, akt własności do działki jak najbardziej. Rozmowa z Panem z biura obsługi klienta, sprawdzenie wniosku, kilka pytań, kilka odpowiedzi i wszystko OK. Pozostaje czekać ok miesiąca na wydanie warunków przyłączenia do sieci. Zmiana kierunku i wizyta w PGKiM. "Proszę wypełnić wniosek, mapka, akt własności i to wszystko". Proszę dzwonić za ok. tydzień do kierownika czy już są warunki i czy można kopać rurę. No cóż wstrząśnięty, lekko zmieszany i na pewno zaskoczony . Ciekawe czy żeczywiście tak szybko wszystko będzie i ile czasu pójdzie u projektanta, którego nie mam.